Propaganda i obluda w amerykanskich filmach wojennych. |
Wysłany:
Czw Cze 19, 2008 8:07 pm |
|
|
azja |
szeregowy |

|
|
Dołączył: 19 Cze 2008 |
Posty: 2 |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Jak w temacie, ciekawi mnie Wasze zdanie na temat amerykanskich filmow wojennych dotyczacych II WS.
Ja uwazam, ze jeszcze nie powstal zaden film wojenny made in Hollywood w pelni ukazujacy prawdziwy obraz amerykanskich zolnierzy walczacych podczas II WS, kazdy kolejny obraz to po prostu falsz. |
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią Cze 20, 2008 1:32 pm |
|
|
NATA |
kapral |

|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007 |
Posty: 28 |
Skąd: Poznań |
|
|
 |
 |
 |
|
A może za dużo od hollywoodu wymagasz. To ma być rozrywka, dobrze jak w miarę wiernie oddająca rzeczywistość, ale nie jest to warunek konieczny. Prawdy historycznej szukaj raczej w dokumentach. |
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią Cze 20, 2008 7:57 pm |
|
|
kaczyński |
pułkownik |

 |
|
Dołączył: 16 Paź 2006 |
Posty: 3104 |
Skąd: Legionowo |
|
|
 |
 |
 |
|
w ogóle trudno znalezc film fabularny w pełni oddajacy realia. Zawsze trzeba patrzec z perspektywy tego co chce powiedziec widzom rezyser, a w przypadku filmow amerykanskich na ogol chodzi o dobroc i odwage "naszych chlopcow". Uwaga na temat filmow bardzo sluszna, z tym ze dotyczy wszystkich, a nie tylko amerykanskich. A rekonstruktorzy nie powinni traktowac ich jako zrodla wiedzy, ale co najwyzej jako cos sluzacego do rozrywki - bo i do tego sa tworzone. |
|
_________________ Группа крови - на рукаве... |
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob Cze 21, 2008 4:29 pm |
|
|
azja |
szeregowy |

|
|
Dołączył: 19 Cze 2008 |
Posty: 2 |
|
|
|
 |
 |
 |
|
wrecz zadziwiajaca jest skutecznosc celnosci chlopcow z US Army, i praktycznie slepota wojsk walczacych po drugiej stronie...
hmmm Nata zle mnie zrozumiales(-las)
rozrywka powiadasz.... tak ale dlaczego ona ma falszowac i tworzyc fikcyjny obraz wojny?
szkoda, ze amerykanscy zolnierze sa pokazywani jako swietni wojacy, co jest niezgodne z rzeczywistoscia
przeraza mnie ukazywanie ich w takim swietle
dobrych zolnierzy to mieli Polacy i ...Niemcy |
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob Cze 21, 2008 6:57 pm |
|
|
NATA |
kapral |

|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007 |
Posty: 28 |
Skąd: Poznań |
|
|
 |
 |
 |
|
Azja, będę upierała się przy tym, że kino nie jest od przekazywania prawdy. I nie będę w filmach jej szukała , bo nikt nie jest w stanie w ciągu godziny lub dwóch przedstawić racji wszystkich stron jakiegoś konfliktu, bo nie ma tak , że są dobrzy i źli, historia rzadko bywa "czarna albo biała". Ważne jest aby nie przyjmować bezkrytycznie tego, co się ogląda lub czyta. A Amerykanie...mają pieniądze, więc kręcą co im się podoba. My też zaczytywaliśmy się Sienkiewiczem "ku pokrzepieniu serc" ale czy upierałbyś się że jest to prawdziwy i niewypaczony obraz historii?
pozdrawiam |
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob Cze 28, 2008 3:48 pm |
|
|
Olgierd J. |
sierżant |

 |
|
Dołączył: 17 Lip 2005 |
Posty: 116 |
|
|
|
 |
 |
 |
|
Uważam, że NATA i kaczyński mają rację - kino nie służy i nie jest w stanie przekazać realiów i prawdy (jakiejkolwiek). I nie dotyczy to wyłącznie filmów wojennych. Film pokazuje jakąś historię a reszta to tylko mniej lub bardziej wiernie odtworzone tło. Tym tłem może być wojna, świat przestępczy, kataklizmy itp.
Film to tylko rozrywka i nic poza tym. |
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie Cze 29, 2008 9:12 am |
|
|
stasiek |
st. sierżant sztab. |

|
|
Dołączył: 03 Lut 2008 |
Posty: 316 |
Skąd: Olsztyn Warmia |
|
|
 |
 |
 |
|
chyba że bedzie to dokument bez ingerencji w treść ja ostatnio dorwałem kroniki dokumentujące walki w dawnych Prusach Wschodnich bardzo ciekawy materiał
pozdrowionka
Stasiek Huzar |
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon Wrz 01, 2008 8:07 pm |
|
|
darek |
st. kapral |

|
|
Dołączył: 09 Sie 2008 |
Posty: 43 |
Skąd: bielsko biala |
|
|
 |
 |
 |
|
niestety albo stety. prawdziwa wojna to tylko w kronikach filmowych tamtych lat lub obecne relacje z ówczesnych pól walk jakie sie toczą obecnie lub toczyły np jugosławia irak albo wiarygodne przekazy ustne itd Na świecie toczy sie blisko 150 konfliktów zbrojnych!!! Jeśli chcemy prawdziwą wojnę to wystarczy włączyć tv i wiadomośći .bez komentarza oczywiście bo racja zawsze jest i była po stronie tego kto te wiadomości z frontu poda Nie bez przyczyny gdy się zaszyna wojnę zawsze atakuje sie jako 1 sze środki masowego przekazu . np w Gliwicach 2w św 31 sierpnia Racja terazniesze inscenizacje filmowe np te amerykanskie przypominaja bardziej Bolywood lub filmy radzieckie głebokiego komunizmu. Czysta propaganda.Zbiorowe zwycięstwo zbiorowa odpowiedzialnośc zbiorowy wróg istny kołchoz. Naszczęście sa WYJĄDKI. w postaci wspaniałych reżyserów którzy wydają od czasu do czasu istna perełke |
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob Wrz 06, 2008 8:20 pm |
|
|
Raiser |
st. szeregowy |

|
|
Dołączył: 24 Lut 2008 |
Posty: 15 |
Skąd: Olszanka |
|
|
 |
 |
 |
|
A oglądał ktoś "We were soldiers" z Melem Gibsonem. Albo " Helikopter w ogniu" Tysiące amerykańskich trupów. Na końcu zaś przekaz że zgineło tam o jakieś 10 razy mniej ludzi niz to zostało przekazane na filmie. Przeciez to jest taka bajeczka  |
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie Wrz 07, 2008 12:57 am |
|
|
Walkie |
st. sierżant sztab. |

 |
|
Dołączył: 30 Wrz 2005 |
Posty: 401 |
Skąd: Belgia-Antwerpia |
|
|
 |
 |
 |
|
Raiser napisał: | Przeciez to jest taka bajeczka  |
Oj tam nie przesadzaj...wszyscy ktorych ukazano akurat w TYCH dwoch filmach czyli w dolinie Ia Drang i w Mogadiszu naprawde istnieli i zgineli w tych okolicznosciach... A jak wyglada i czy sie podoba to juz inna, dyskusyjna sprawa.... |
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie Wrz 07, 2008 8:39 am |
|
|
Raiser |
st. szeregowy |

|
|
Dołączył: 24 Lut 2008 |
Posty: 15 |
Skąd: Olszanka |
|
|
 |
 |
 |
|
Szczerze mówiąc denerwuje mnie troche ten amerykański patos. |
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie Wrz 07, 2008 10:52 pm |
|
|
darek |
st. kapral |

|
|
Dołączył: 09 Sie 2008 |
Posty: 43 |
Skąd: bielsko biala |
|
|
 |
 |
 |
|
system to system jaki kolor i pod jaka flagą się liczy. A na czele propaganda |
|
|
|
|
 |
|
 |
Re: Propaganda i obluda w amerykanskich filmach wojennych. |
Wysłany:
Sob Paź 04, 2008 5:23 pm |
|
|
Bloody Hussar |
szeregowy |

 |
|
Dołączył: 04 Paź 2008 |
Posty: 3 |
Skąd: Polska |
|
|
 |
 |
 |
|
azja napisał: | Jak w temacie, ciekawi mnie Wasze zdanie na temat amerykanskich filmow wojennych dotyczacych II WS.
Ja uwazam, ze jeszcze nie powstal zaden film wojenny made in Hollywood w pelni ukazujacy prawdziwy obraz amerykanskich zolnierzy walczacych podczas II WS, kazdy kolejny obraz to po prostu falsz. |
Witam wszystkich.
Moim zdaniem większość amerykańskich filmów wojennych to komercyjna papka.
Jedyne bardziej wiarygodne filmy to „Szeregowiec Ryan” „Cienka Czerwona Linia”.
Tutaj pokazano dramat tych żołnierzy i okrucieństwo wojny bez niepotrzebnych ozdobników.
Starsze filmy amerykańskie traktujące o wojnie są mało wiarygodne, mogą się podobać dzieciakom, ale wartość ich jest mierna. |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group
|