www.militarni.pl :: Zobacz temat

Michał · kapitan

Każdy na pewno widział podróby tigerów czy erdli.
Np. komplet tigera tatpole http://cgi.ebay.com/US-SPECIAL-FORCES-TIGER-STRIPE-UNIFORM-large_W0QQitemZ6567197464QQcategoryZ36062QQcmdZViewItem
można już nabyć za 145$ a z kapelutkiem za 170$.
A może erdla w ripstopie http://cgi.ebay.com/Vietnam-ERDL-Uniform-Set-Medium_W0QQitemZ6567187143QQcategoryZ36062QQcmdZViewItem lub u Moora erdla w popelinie http://www.mooremilitaria.com/prod02.htm

Pytanie tylko czy warto?
Co sądzicie na ten temat? Może znacie inne podróby na które warto wydać parę groszy lub wręcz przeciwnie?

jerry_k · st. plutonowy

Ja to raczej nazwałbym Kopie niz podróby.
Mysle ze tigery warto. Erdl orgi. mozna kupic raczej powszechnie i to nie za jakas bardzo wygórowana kase wiec lepiej zainwestowac w orginał.
JK

Michał · kapitan

Ale już erdl w popelinie nie jest tak ogólnie dostępny jak w ripstopie. A warato kupować wszystkie kopie tigera? Może jakieś przykłady?

G838 · mł. chorąży

Bardzo ciekawy temat Michał. Jeżeli chodzi o ERDLe ripstop to miałem to w ręce i ta kopia w momencie jak jest nowa widocznie różni się od oryginału. Nie wiem jak to będzie wyglądac po kilku praniach. Ale z dostępnością oryginałów nie ma większych problemów. Jeżeli chodzi o kupowanie kopii do "ciorania" to jestem zdania że za podobną kasę kupi się oryginały w średnim stanie - idealne do rekonstrukcji itp. A popelina no to już inny temat. Zależy do czego ma służyc.
Mundury tiger stripe to już temat rzeka. Z racji tego że było wiele typów, wiele wariacji i wielu producentów trudno dyskutować o poprawności kopii np. podanej przez Ciebie. Tą kopię tigera miałem też w ręku i pierwsze co mnie uderzyło to wrażenie "plastiku". Nie jest to taka bawełna znana z oryginałów. Ostatnimi czasy pojwiły się kopie reklamowane jako "złote". Raczej nie były one czystymi gold tigerami, ale i kolorystycznie kopia tego wzoru tigera mi nie za bardzo pasowała. Osobiście uważam że dobre kopie mundurów tiger stripe warto mieć np. do impresji LRRP czy GB, chociażby ze wględu na całkowity brak oryginałów w rozmiarze na białego człowieka. Ale należy rozważnie podchodzić do decyzji zakupu. Ja sam chciałbym mieć znakomite japońskie kopie typu "gold" lub "silver" pochodzące z lat 80. Dziś są one rzadkością podobnie jak oryginały, i osiągają niewiele mniejsze ceny.
Z niecierpliwością czekam aż głoś w dyskusji zabierze expert w tej dziedzinie Jarek, gdzyż chciałbym poznać jego opinię w tym ciekawym temacie. Jarku, chyba nie każesz nam długo czekać? Very Happy

pzdr, piodik

fraser · st. chorąży sztab.

Witajcie!

No włąśnie, głos Jarka byłby tu szczególnie cenny. Co do "plastikowosci", o której Piotrek wspomniałeś to powiem, ze kiedy odebrałem przesyłke od WTM III z moim "Johnem Wayne'm" to przyznam, ze się przeraziłem - Michał świadkiem, byliśmy razem. Wygladało to jak kamuflaż bazarowy, piękne żywe kolorki, guziki w tigera! Twisted Evil

- no 'śliczne po prostu Wink

Ale obróbka termiczno-chemiczna (czyt. kilkunastokrotne pranie w wybielającym proszku do firan z dodatkowa porcją bielinki) i zmiana guzików zrobiły swoje i muszę nieskromnie powiedzieć, ze teraz jest good - na tyle na ile oczywiście pamietamy, ze mamy do czynienia z kopią. Istotne wg mnie przy kopiach jest także to, jak wspomniałeś, ze mozna je nabyć w rozmiarach białych ludzi a do potrzeb rekonstrukcji nikt przy zdrowych zmysłach nie załozyłby oryginału, chocby w swoim rozmiarze.

Michał · kapitan

Tak było!
A co powiecie o tym:
http://cgi.ebay.com/US-ARMY-SPECIAL-OPS-JUNGLE-UNIFORM_W0QQitemZ6576291308QQcategoryZ104017QQrdZ1QQcmdZViewItem
Kopia czy oryginał?

Nie tak dawno na allegro była taka kopia Smile

fraser · st. chorąży sztab.

Ciezko wyczuc....Ale i tak lepiej się prezentuje od tej co na allegro była!

G838 · mł. chorąży

To na pewno oryginal prosto od Veterana SOGu. I pewnie w kieszeniach jeszcze sa montangard braselet, get out of jail free card, i napoczeta paczka papierosow... Very Happy

Michał · kapitan

Ładna, kopia.... Smile

fraser · st. chorąży sztab.

Piotr S · st. sierżant

Temat tiger'a nurtuje mnie od jakiegoś czasu jako idealnie wpasowujący się w powszechnie znaną ikonę żołnierza Zielonych Beretów jako jego opakowanie .. Zdecydowanie jednak szukam czegoś do "ciorania" niż kolekcjonerskiego bo nie bedę zastawiał mieszkania, a i rozmiar mam bardzo białoczłowieczy, czyli nieosiągalny. Z tych 2-ch kopii jakie widziałem czyli tej Adama i noszonej przez Kasandrę, mimo wszystko chyba bardziej mnie przekonuje ta Adama. (Ta Doc'a też jest chyba z tego samego źródła?) Może to zasługa działań chemiczno-fizycznych, jakim poddał swojego tigera? Ten Cassi jest jak dla mnie trochę zbyt plastikowy jak to wdzięcznie ujeliście. Choć może po kilku praniach nabrał szlachetnej patyny i "sfilcował" się troszkę? Może mnie Cassi oświecisz jak to z nim obecnie jest. Będę wdzięczny.

Cassi · sierżant

Rzeczywiście na razie jest dość sztywny, ale mam nadzieję, że to z powodu jego uderzającej nowości! Laughing

Na razie prałam go dwa razy i nadal jest, jak nowy. Zobaczymy po paru praniach. Nie jestem zwolennikiem prania "na siłę", bo przykład moich skośnych (początkowo w stanie mint), pokazał że samo noszenie i pranie po każdym wyjściu nadaje szlachetny wygląd z pola walki! Laughing

Zobaczymy!

Michał · kapitan

I to właśnie mnie przeraża w tych kopiach tigerów. Generalnie bardziej podoba się tadpole niz JW Shocked

fraser · st. chorąży sztab.

No mnie generalnie równiez, i jak wiesz Michaś właśnie się do sztuki przymierzam. A że fanem termochemoobróbki jestem Very Happy

To myślę, ze uszlachetnić sie go da Evil or Very Mad

SF_Sick_Doc · sierżant

Kopia spod pierwszego linku to nie wzór tadpole tylko wzrór tygrysa dla wietnamskich Marines. Osobiście mam te najpowszechniejsze kopie tygrysów i po kilku praniach i noszeniu jak najbardziej robią dobre wrażenie. W końcu nie można od nowej kopii wymagać, żeby wyglądała jak epokowy produkt sprzed kilkudziesięciu lat. Jak już ktoś stwierdził, najlepsze kopie już są dawno nie produkowane. Japońskie kopie "złotych", które ja widziałem pochodziły z japońskiej firmy Mash Company, były chyba nie takie stare, bo generalnie krój był zupełnie przesadzony. Obecne kopie "złotych" w rozmiarach US to prędzej do noszenia niż rekonstrukcji, gdyż występowały w rozmiarach azjatyckich. Bardzo często sprzedaje się za niebotyczne sumy oryginalne tygrysy niby "złote", które tak naprawdę mają tylko przyjemny odcień podobny do złotego. Najdroższa taka bluza, niby "złota", jaką widziałem poszła za ponad 800$.
Ładne kopie robiło Sam's Militaria, polecam też Tigerstripe Products. Współczesne kopie są oczywiście opłacalne, po pierwsze cena w porównaniu z oryginalnymi jest zupełnie inna a po drugie tylko profanat biegałby w oryginalnym tygrysie na rekonstrukcji.