www.militarni.pl :: Zobacz temat - Kolejny artykuł o rekonstruktorach WH i SS

bulldozer · sierżant

Witam wszystkich po dłuuugiej nieobecności na forum, jak zwykle po rozpoczęciu pięknego dnia kubasem kawy zasiadłem do porannej lektury i w ręce wpadła mi Polska Zbrojna nr 33 (499) z 13 sierpnia 2006. Oczywiscie, jak zwykle popularny temat w ostatnim czasie - rekonstrukcje historyczne. Co widzimy? Oczywiście problem rekonstruktorów oddziałów niemieckich, jak zwykle zaczyna się lekka jazda, bo są potrzebni itd., ale lepiej by było, gdyby ich nie było. Ogólna konkluzja.,, Być czujnym i robić swoje. Polecam wszystkim ten artykuł, bo być może niedługo nadejdą takie czasy, że będziemy walczyli z cieniami, albo z gumowymi lalkami.
PS Steffanos, kurde do zdjęcia mogłeś nie palić, w zdrowym ciele zdrowy duch he, he.

steffanos · st. sierżant

kurde znowu z fają!? muszę rzucić to palenie! Wink

zaraz gazetkę kupię to przeczytam!

FritzX · st. sierżant

Obawiam się Damian, że nie dadzą nam żucić palenia. Wiem tylko, że nad rekonstruktorami SS i WH zbierają się czarne chmury. Wydaje mi się, że sytuacja jest bardzo powazna. Są już pierwsze wytyczne i brzmią strasznie. W miarę rozwoju sytuacji będę Was informował. Na razie naprawdę sytuacja robi sie groźna. Przede wszystkim zobaczymy co robią na Bzurze. Myśę, że w nastepnej kolejności będzie AC. Chyba przyjdzie zejść do podziemia??
Pozdrawiam
Jarek

SF_Sick_Doc · sierżant

Oczywiście na sam widok swastyki i runów SS wybuchnie masowa histeria, widzowie masowo popełnią samobójstwo a ci co przetrwają zostaną fanatycznymi żołnierzami martwego od 60 lat fuhrera... W tym kraju nie może być normalnie, bo złamano by wiekową tradycję polskiej nienormalności i głupoty rządzących. Dlatego zdrowy psychicznie człowiek nie może tutaj bezpiecznie zbierać broni, poza bardzo nielicznymi jednostkami, niedługo trzeba będzie zakłamywać historię, wmawiając ludziom, że ci panowie w feldgrau to "strona przeciwna" a nie żołnierze Heer czy Waffen-SS... To wszystko oczywisćie żeby uchronić biedne młode umysły przed demoralizacją.
A z ciekawości, co dokładnie napisano w tym artykule? Oczywiście nie proszę o przepisanie go tutaj, jedynie o małe streszczenie.